Wiecie, że tydzień temu rozpoczęła się blogerska akcja #smartshopping? Dołączam do niej z lekkim opóźnieniem, ale mam nadzieję, że mimo to przeczytacie ten wpis z zainteresowaniem. Mam dla Was prawdziwe kosmetyczne perełki. I uwaga - nie za miliony monet - cena żadnego z produktów nie przekracza 30 zł!!!

Kosmetyki do makijażu
Rozświetlacze z My Secret: Princess Dream i Disco Ball
Nie jestem kolekcjonerką rozświetlaczy. Dlaczego? Bo te z My Secret są po prostu moim ideałem! Mary Lou, czy serduszko z Too Faced nie dorastają im do pięt. Serio! Zapewniają piękny efekt tafli, bez śladu drobinek. Princess Dream to odcień ciepłego beżu, a Disco Ball jest chłodniejszy, wpadający w lilię, ale na twarzy nie wygląda zbyt różowo. Są bardzo wydajne i dość trwałe - chyba że mamy nawyk dotykania swojej twarzy ;). Jeśli jeszcze się nad nimi zastanawiacie - możecie brać w ciemno! Ręczę za nimi i podpisuję się rękami i nogami - to świetne produkty! :D
Golden Rose Mineral Teraccota Powder 04
Lubicie efekt promiennej, muśniętej promieniami słońca cery? No to biegiem po to cudeńko! Idealnie sprawdza się do delikatnego ocieplenia skóry (nie używałabym go do konturowania). Jest aksamitny, łatwo się go blenduje i zostawia na skórze subtelny, brązowy kolor, który lekko odbija światło. Jeśli nie przepadacie za mocnym rozświetleniem, doda Waszej cerze delikatnego blasku. Nie jest zbyt pomarańczowy, nie widać w nim tandetnych drobinek. Daje efekt, jak kosmetyk z najwyższej półki. Bardzo polecam, szczególnie na wiosnę i lato!
Cena: od 22,50 zł
Golden Rose Longstay Brow Gel
Przerabiałam różne żele do brwi. Najbardziej denerwował mnie efekt sklejenia i jasnej poświaty. Żel z Golden Rose jest najbliższy ideału. Jedyny zarzut jaki mam, to kolor - jest to odcień palonej kawy, który moim zdaniem jest trochę za ciepły. Ale poza tym - sprawdza się rewelacyjnie! Jest trwały, nie skleja brwi, jeśli nałożymy go w odpowiedniej ilości. Utrzymuje w ryzach najbardziej niesforne włoski. Polecam, to jeden z niewielu produktów, które zawsze mam w zapasie :).
Cena od: 18,50 zł
Pielęgnacja
L'Biotica, Biovax Gold Oleo-krem
Uwielbiam ten produkt. Jest on dla mnie ratunkiem, kiedy moje włosy mają gorsze dni. Nakładam go na całą długość (na mokro) lub na same końcówki (na sucho). Efekt jest taki, że włosy są gładkie, lejące, dobrze odżywione i nawilżone. Kosmetyk pięknie pachnie i nie obciąża włosów, ułatwia rozczesywanie. To dzięki niemu moje końcówki przestały się rozdwajać w ekspresowym tempie ;)
Cena: od 17,66 zł
Tołpa Dermo Face Sebio - normalizująca maseczka głęboko oczyszczająca
Wiem, że Tołpę się kocha, albo nienawidzi. Ja należę do tej pierwszej grupy, aczkolwiek nie wszystkie ich produkty tak bardzo przypadły mi do gustu. Jestem za to fanką ich maseczek, które jako jedne z niewielu naprawdę działają. Ta maska głęboko oczyszcza cerę, zwęża pory i ogranicza wydzielanie sebum. Nie podrażnia, ani nie wysusza cery i jest świetna przed wielkim wyjściem, kiedy chcemy, by nasz makijaż wyglądał perfekcyjnie. Wygładza, rozjaśnia cerę i sprawia, że wyglądamy świeżo i promiennie. Z Tołpy mogę Wam polecić właściwie wszystkie oczyszczające maseczki ;).
Cena: od 8,00 zł
Zajrzyjcie koniecznie do:
Natalki - elfnaczi.pl
Magdy – joyofjelly.pl
Magdy – delishe.pl
Patrycji – beautypediapatt.pl
Kingi – gorzela.pl
Agaty – hellojzaboutbeauty.pl
Dajcie znać, jakie są Wasze tanie, kosmetyczne perełki!