
Dzisiaj dzisiaj, dla odmiany... znowu będzie pomadkowo! Tak, jestem pomadkoholiczką i nawet tego nie ukrywam (nawiasem mówiąc, właśnie idą do mnie pomadki z Golden Rose ;pp). "Matowa pomadka w kolorze Twojego lakieru" - takimi słowami Maxineczka zapowiada w reklamie te gorrrące nowości. Totalnie nie spodziewałam się, że Semilac rozszerzy swoją ofertę o pomadki, ba, od kilku dni można kupić na ich stronie inne produkty do makijażu. Idea stworzenia długotrwałych pomadek (przecież główna zaleta lakierów hybrydowych to właśnie trwałość) jak najbardziej do mnie przemawia i wciąż jest spójna z filozofią marki. Pojawiły się jednak głosy, że Semilac powinien skupić się na lakierach. Jak więc jest z tymi pomadkami? Czy warto je kupić? Moją szczerą opinią podzielę się z Wami w dalszej części wpisu.
Matowa pomadka w kolorze Twojego lakieru | kolory
Do wyboru mamy aż 20 kolorów, które inspirowane były najpopularniejszymi lakierami z oferty Semilac. Dostępne są delikatne odcienie nude, zgaszone róże, intensywne fuksje, a nawet zaskakujące fiolety. Ja wybrałam trzy kolory:
#005 Berry Nude - mój faworyt i ostatnio ulubiony kolor na co dzień. Jest to piękny, zgaszony róż, w lekko chłodnej tonacji (ale pod żadnym pozorem nie "trupi"!). Odcień typu "my lips but better", ale troszkę ciemniejszy, jednak nadal idealny do dziennego makijażu. Berry Nude to jeden z moich ulubionych lakierów, więc pomadka w tym samym odcieniu to miód na moje serce. Totalny musthave!
#527 Burgundy - kolejny przybrudzony róż, ale tym razem w nieco cieplejszej tonacji, na ustach jest trochę bardziej intensywny. Spokojnie można nosić go na co dzień. Bardzo lubię ten kolor, bo podkreśla usta, ale jednocześnie nie wychodzi na pierwszy plan i nie razi, ani nie przytłacza.
#063 Legendary Red - jasna, neonowa wręcz, pomidorowy, cieplejszy odcień czerwieni. Ta pomadka + wytuszowane rzęsy w towarzystwie klasycznej kreski i mamy gotowy, oszałamiający look. Do tej pory unikałam czerwieni na ustach, ale ta ma w sobie coś oryginalnego, niespotykanego - nie można przejść obok niej obojętnie.
Konsytencja i aplikacja
Konsystencja przypomina lekką piankę, nie jest gęsta i gumowa, ale też nie mocno płynna i lejąca. Wygodny i precyzyjny aplikator umożliwia idealne wyrysowanie ust. Zaraz po aplikacji usta lekko się lepią, ale ten efekt szybko zanika - dzięki czemu pomadki są niemal niewyczuwalne na ustach i bardzo komfortowo się je nosi. Ich pigmentacja jest bardzo dobra - Berry Nude i Burgundy aplikują się bezproblemowo i już jedna warstwa pozwala na całkowite pokrycie ust kolorem. Trochę dłużej trzeba "pobawić się" z Legendary Red, do pełnego krycia potrzebowałam dwóch cienkich warstw, miejscami trzech. Mimo to, na ustach nie powstają żadne smugi, ani nieestetyczna skorupa, pomadki też nie warzą się i nie podkreślają suchych skórek. Pomadki zastygają, ale nie jest to suchy, kremowy mat, jest to raczej satyna.
Pomadki Semilac | trwałość
Na koniec zostawiłam najważniejsze. W końcu po to używamy matowych pomadek, by móc cieszyć się efektem pięknie pomalowanych ust przez wiele godzin, bez konieczności poprawek. Więc jak to jest z tą trwałością? Gdy nie jemy i nie pijemy, pomadki pozostają nienaruszone przez wiele godzin. Odbijają się lekko na szklankach i nie są "całusoodporne", ale na szczęście ślady są naprawdę delikatne.
Po posiłku zaczynają się zjadać od środka, ale w równomierny i estetyczny sposób - nie zostaje brzydka obwódka, kontur również z czasem znika. Czasami potrafi się lekko rozlać poza kontur, czy rozmazać w kącikach - jeśli jemy np. tłustego, ogromnego burgera (albo po prostu - coś bardzo tłustego). Podczas normalnych posiłków jedzonych sztućcami nie zauważyłam, by działo się coś niepokojącego. Pomadkę można dołożyć, gdy już się trochę zje, i nie powstanie nam skorupa na ustach.
Trwałość oceniłabym więc na 4+/6, z pewnością utrzymuje się na ustach dłużej, niż pomadka z Kat von D, czy Hudy. Powinna utrzymać się na ustach ok. 5-6 godzin, kiedy jemy lub pijemy.
Na moim IG, w wyróżnionych stories, w zakładce "my makeup" znajdziecie test trwałości - jeśli jesteście ciekawe, odsyłam na mój profil: https://www.instagram.com/julia.loveslife/
Co myślicie o pomadkach marki Semilac?
Chciałybyście je wypróbować?
Uważacie, że pomysł z wprowadzeniem linii do makijażu był trafiony?